Już jakiś czas temu bardzo chciałam przeczytać autobiografię Beaty Kozidrak. W końcu nadszedł ten dzień. Przeczytałam. Nie żałuję.
"Różowa kula", "Biała armia", "Małpa i ja", "Dwa serca, dwa smutki", "Nie ma wody na pustyni" i wiele innych hitów napisała Beata Kozidrak dla swojego zespołu BAJM. Po dziś dzień każdy z nas zna ich słowa i potrafi je choćby zanucić.
Beata Kozidrak w czasie lockdownu postanowiła napisać swoją biografię, przytaczając wspomnienia, przypominając teksty piosenek, a wszystko to oprawione zdjęciami.
W tej książce autorka przeplata dzień swojego rozwodu ze wspomnieniami z przeszłości. Od dzieciństwa wierzyła, że czeka ją ciekawe życie i nie pomyliła się. Ja również się nie pomylę, jeśli napiszę, że jest to największa gwiazda polskiej estrady od ponad 44 lat.
W swojej książce Beata Kozidrak wspomina czasy, kiedy powstał zespół BAJM, jego początki, pierwsze hity, pierwsze nagrania płyt, pierwsze koncerty i pierwsze nagrody. Nie krępuje się, opowiadając również o swoim życiu prywatnym, o tym, jak wyglądało macierzyństwo w czasie tras koncertowych i wyjazdów zagranicznych. To takie prawdziwe.
Bardzo przyjemna lektura, warto ją przeczytać, wejść w skórę rodzącej się gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Poczuć emocje, dzięki którym powstały największe hity BAJMU. Zanucić pod nosem "Mów, niech Twoje słowa..." albo którykolwiek inny przebój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz