Wychodzę z założenia, że fachowej wiedzy nigdy za wiele. Z tego powodu sięgnęłam po ten "Poradnik dla bloggerów". Przyznam się od razu, że to jest zupełnie coś innego, niż ja myślałam, że jest. To w sumie tak w skrócie, a teraz przejdźmy do szczegółów.
Margaret Mason, być może komuś znana, mi z całą pewnością nie, napisała ten poradnik zapewne na podstawie swojego doświadczenia. Mieszka ona w San Francisco i prowadzi swoje dwa blogi. Jeden z nich według "Forbes" jest najlepszą stroną w sieci. Oba blogi mają 50 tysięcy odsłon tygodniowo. Sami przyznacie, że jest czego pozazdrościć. Oto adresy tych blogów, jeśli chcielibyście zajrzeć do autorki "Poradnika dla bloggerów" https://mightygoods.com/ oraz https://mightygirl.com/
"Poradnik dla bloggerów" - jak dla mnie tytuł jest mocno mylący, ponieważ po poradniku spodziewasz się jakichś instrukcji, podpowiedzi, ciekawych rozwiązań. Tutaj tego nie ma, niestety. Już bliższy prawdy jest podtytuł: "100 pomysłów na ciekawy blog". Faktycznie, są to pomysły, ale ponownie się nie zgodzę z tym, że dotyczą one blogów.
Wiadomo, że dziś każdy może mieć swojego bloga i zamieszczać na nim wszystko to, co mu się podoba. Jeśli będzie to ciekawe, to z pewnością przyciągnie czytelników. Jeśli będzie nudne, to pies z kulawą nogą nie zajrzy. Pomimo tego, że autorka Margaret Mason ma dwa bardzo poczytne blogi, to jej książkę "Poradnik dla bloggerów" uważam za totalny niewypał.
W "Poradniku dla bloggerów" faktycznie znajdziemy 100 pomysłów na coś. Nie wszystko nadaje się na bloga, bo niby kogo by interesowało to, że moje dziecko spało dziś całą noc na brzuchu, a jak się obudziło, to powiedziało "e!"? Niektóre z tych pomysłów wydają mi się całkiem nietrafione. Być może jestem źle nastawiona do tego, być może mam inny pogląd na sprawę bloga. Jednak jeśli chodzi o mnie, to zdecydowanie odradzam poświęcanie czasu na tę lekturę.
Wiadomo, że dziś każdy może mieć swojego bloga i zamieszczać na nim wszystko to, co mu się podoba. Jeśli będzie to ciekawe, to z pewnością przyciągnie czytelników. Jeśli będzie nudne, to pies z kulawą nogą nie zajrzy. Pomimo tego, że autorka Margaret Mason ma dwa bardzo poczytne blogi, to jej książkę "Poradnik dla bloggerów" uważam za totalny niewypał.
W "Poradniku dla bloggerów" faktycznie znajdziemy 100 pomysłów na coś. Nie wszystko nadaje się na bloga, bo niby kogo by interesowało to, że moje dziecko spało dziś całą noc na brzuchu, a jak się obudziło, to powiedziało "e!"? Niektóre z tych pomysłów wydają mi się całkiem nietrafione. Być może jestem źle nastawiona do tego, być może mam inny pogląd na sprawę bloga. Jednak jeśli chodzi o mnie, to zdecydowanie odradzam poświęcanie czasu na tę lekturę.
Informacje o książce:
Tytuł: Poradnik dla bloggerów
Autor: Margaret Mason
Wydawca: Klub Dla Ciebie
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 102
Gdybyście chcieli sprawdzić, jak idzie mi w wyzwaniu książkowym "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w link poniżej:
https://milionyliter.blogspot.com/2018/01/wyzwanie-ksiazkowe-przeczytam-52.html
https://milionyliter.blogspot.com/2018/01/wyzwanie-ksiazkowe-przeczytam-52.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz