Pamiętam, że pierwszy raz zetknęłam się ze świętą Faustyną już w szkole podstawowej, a więc bardzo wcześnie. Na religii siostra zakonna nam o niej opowiadała. Nie zainteresował mnie wówczas ten temat zbytnio. Pamiętam także, że na lekcji puszczano nam film o tej świętej. Nie oglądałam go zbyt uważnie, ale pamiętam jego fragmenty. Nie wiem jak jest obecnie z taką edukacją w szkołach, ale myślę, że ta święta zasługuje na poświęcenie jej nieco więcej uwagi.
Święta Faustyna, ta od Bożego Miłosierdzia, ta, do której obecnie modlą się miliony ludzi na całym świecie i to każdego dnia. To właśnie jej objawił się Jezus Chrystus, to za jej sprawą powstał obraz "Jezu, ufam Tobie", który każdy człowiek wierzący zna, a przynajmniej gdzieś kiedyś widział.
"Cuda świętej Faustyny" to zbiór 12 historii ludzi, którzy na własnym zdrowiu i życiu doświadczyli opieki świętej Faustyny Kowalskiej i Bożego Miłosierdzia. Wielu z nich od lat nie było w kościele, nie modliło się do Boga, dopiero uzdrowienie ich nawróciło, sprawiło, że zaczęli się co dzień modlić, chodzić do kościoła i głosić Boże Miłosierdzie.
Czytając te świadectwa uzdrowienia, a nierzadko ocalenia, czasami aż nie mogłam uwierzyć w tę dobroć Boga, w to, że w tak namacalny sposób pokazuje nam swoje Miłosierdzie. Podobno ponad 6000 przykładów na wstawiennictwo świętej Faustyny było zgłoszonych do trybunału zajmującego się jej beatyfikacją, a przecież te cuda dzieją się każdego dnia, na całym świecie. Na pewno jest ich obecnie znacznie więcej.
Sam Jan Paweł II dołożył wszelkich starań, aby proces beatyfikacyjny świętej Faustyny Kowalskiej przebiegł tak, jak powinien, aby nikt nie miał żadnych wątpliwości, że za jej wstawiennictwem wielu ludzi doświadczyło Bożego Miłosierdzia.
Nie chcę opowiadać całej książki ze szczegółami, ponieważ wówczas czytanie jej nie miałoby dla Was żadnego sensu. Powiem Wam jednak, że warto jest po nią sięgnąć. Ja czytając ją, ponownie obejrzałam film o świętej Faustynie, zrobiłam to z największą przyjemnością i w końcu wyciągnęłam z niego dobre wnioski. Warto jest pochylić się nad taką lekturą, ona nastraja pozytywnie, daje do myślenia, ale też umacnia poczucie bezpieczeństwa. Nad każdym z nas czuwa Bóg i święci, nie jesteśmy na tym świecie sami. Pozostaje tylko kwestia naszej wiary.
Tytuł: Cuda świętej Faustyny
Autor: Ewa K. Czaczkowska
Wydawca: Znak
Rok wydania: 2014
Ilość stron:284
Gdybyście chcieli śledzić moje postępy w wyzwaniu "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w link poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz