Katarzyna Czyż "Miej wyje**ne, a będzie ci dane"

Zaintrygowana tym niebanalnym tytułem, mocą wulgaryzmów, sięgnęłam po tę lekturę z nadzieją na fantastyczną wyprawę w głąb psychologii i tajników coachingu. Czy faktycznie tak było?

 

Katarzyna Czyż

 

 

Autorka książki doktor Katarzyna Czyż to niewątpliwie uzdolniona, wykształcona, mądra kobieta, która miała odwagę poszukać własnej drogi w swoim życiu. Nie było to łatwe, wszak jak sama pisze, rodzice narzucili jej pewien schemat, według którego miało toczyć się jej życie. Miała spełniać oczekiwania, jak my wszyscy na pewnym etapie swojego życia.

W swojej książce o znamiennym tytule opisuje różne techniki, według których można sobie odpuścić. Odpuścić bycie perfekcyjnym, odpuścić posiadanie idealnego życia, dzieci, partnera. To trudna sztuka, bo przecież każdy z nas dąży do perfekcji. Tylko że ta perfekcja wcale nie musi być spełnieniem naszych marzeń. Jak to mówią: „nie wszystko złoto, co się świeci”.

W mojej ocenie nie jest to pozycja obowiązkowa, nie jest to lektura dla każdego, nie jest to książka, z której czerpałabym garściami. Jeden jej fragment mocno wbił mi się w pamięć… 

„Najważniejszym elementem myślenia osoby bogatej była i jest z pewnością nadal otwartość oraz związana z nią duża elastyczność (czyli nie ma myślenia typu: „Nie da się”, tylko wręcz odwrotnie: „Jak mogę tego dokonać? Co jest mi potrzebne? Gdzie mogę znaleźć info na ten temat?” itd.) oraz relacje.”

I to do mnie przemawia, ale takich cytatów wartych zapamiętania w tej książce nie ma wiele.

Odniosę się za to krytycznym tonem do kilku innych spraw… Za dużo w tej książce narzekania autorki na to, jak jej życie było ciężkie, a przecież z tego opisu wynika, że większość ludzi o tak dobrym starcie marzy. Dobra szkoła, dobry zawód, dobre stanowiska porządnie opłacane, prestiżowe, wymagające, ale dające stabilizację na przyszłość. Czytając to narzekanie, czułam, że jest to mocno przekoloryzowane, że coś tutaj nie pasuje. Generalnie, za dużo prywaty w tej książce, w dodatku przedstawionej w zbyt nachalny, natarczywy sposób.

Kolejnym minusem dla mnie była sama forma książki: niespójność druku, czyli raz na jednej stronie był normalny tekst, a zaraz obok na jednej stronie dwie kolumny i tak całą książkę bez ładu i składu. Mnie osobiście jako czytelnika bardzo denerwowało takie bałaganiarstwo. Poza tym druk bardzo drobny, a czcionka nie czarna, a jakaś szara i dla osoby z gorszym wzrokiem czytanie było naprawdę uciążliwe.

Dotrwałam do końca, ale nie jest to książka, którą poleciłabym komukolwiek. Trochę tutaj teorii jest i nawet kilka ciekawych ćwiczeń, ale ogólnie coś tu nie zagrało. Za mało tej wiedzy, którą sugerowałby mocny tytuł. Niby miało wyjść perfekt, a trochę jednak na luzie i wyszło tak pół na pół.

 

Informacje o książce: 

Tytuł: Miej wyje**ne, a będzie ci dane

Autor: Katarzyna Czyż

Wydawca: Helion SA

Rok wydania:  2021

Ilość stron:    215

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Virginie Grimaldi "Piękne życie"

Nie przepadam za francuską literaturą, za francuskimi autorami, za Francją i językiem francuskim. Mając naście lat, odwiedziłam ten kraj, al...

Najpopularniejsze posty