Galit Atlas "Emocjonalne dziedzictwo"

Zwykliśmy mówić „z dziada pradziada”, ale to nie tylko te dobre geny dziedziczymy. Również traumy, przekonania, myślenie i postrzeganie świata. Dziś już to wiemy.

 

Galit Atlas

 

Dziś już wiemy, że z pokolenia na pokolenie przekazywane są, choć nie dosłownie, wszelkie traumy rodzinne. One mogą się ciągnąć na kilka pokoleń, aż wreszcie będzie ktoś, kto zechce zmienić tę trajektorię. To, co myślała matka czy babka, nie musi być twoją prawdą. Nawet nie powinno być.

„Historia każdej rodziny naznaczona jest jakiegoś rodzaju traumą. Każda trauma zaś utrzymuje się w niej w szczególny sposób, by pozostawić emocjonalny ślad w tych, którzy dopiero mają się urodzić.”

Choć już dość dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, jak działa nasz umysł, jaką moc ma podświadomość, jak wpływać na siebie samego, by wykorzystywać to bogactwo, które jest po prostu w nas, to nadal nie wierzymy w to, że traumy rodzinne mogą być w nas głęboko zakorzenione, choć sami nie byliśmy osobiście ich świadkami.

„Tajemnice umysłu obejmują nie tylko osobiste życiowe doświadczenia, lecz także sprawy, które nieświadomie w sobie nosimy: wspomnienia, odczucia i traumy odziedziczone po starszych pokoleniach.”

W książce „Emocjonalne dziedzictwo” autorka przedstawiła historie swoich pacjentów, którzy w trakcje psychoterapii dochodzili do tego, dlaczego pewne wydarzenia mają miejsce w ich życiu. W pierwszej części są takie opowieści, które ciągną się aż od pokolenia dziadków, a odbijają się na wnukach. W drugiej części traumy rodziców odciskają piętno na dzieciach. W trzeciej są historie, które są najsmutniejsze, bo dotyczą nas samych.

Historia dwóch przyjaciółek chyba pozostanie ze mną na zawsze. Naomi i piękna, mądra, zjawiskowa, wręcz hipnotyzująca Isabell. Naomi wdzięczna za możliwość bycia przyjaciółką i powierniczką Isabelli jest dosłownie jej cieniem przez całe swoje życie. Wystarcza jej to, że Isabell powierza jej swoje tajemnice, poświęca jej swój czas. Ale Isabell jest chora, ma raka, szybko umiera. Po jej śmierci na światło dzienne wychodzi jej największa tajemnica. Ta historia jest tak smutna, tak niewiarygodna, że nie można jej zapomnieć. A wy koniecznie musicie ją przeczytać!

Każda z tych opowieści opatrzona jest stosowanym komentarzem autorki, która jest psychoterapeutką. To nie są wesołe historie, ale są prawdziwe i bardzo pouczające. Uwielbiam takie książki!

„Nauczywszy się rozpoznawać żyjące w nas emocjonalne dziedzictwo, możemy dostrzec sens w istniejącym stanie rzeczy i doprowadzić do stopniowych zmian we własnym życiu.”

 

Informacje o książce: 

Tytuł: Emocjonalne dziedzictwo

Autor: Galit Atlas

Wydawca: Czarna owca

Rok wydania: 2023

Ilość stron:    246

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Virginie Grimaldi "Piękne życie"

Nie przepadam za francuską literaturą, za francuskimi autorami, za Francją i językiem francuskim. Mając naście lat, odwiedziłam ten kraj, al...

Najpopularniejsze posty