Głupiec – to najważniejsza karta tarota. Kolorowo ubrany błazen, który beztrosko i z uśmiechem na twarzy zmierza prosto w przepaść, jakby nie zdawał sobie z tego w ogóle sprawy. W jego ręku znajduje się krzywy kij, na końcu którego zawieszony jest dziurawy tobołek. To symbol początku i końca drogi duchowej. Głupi czy po prostu wolny? To koniec czy właściwie nowy początek?
Olga – pracowita młoda dziewczyna, która pnie się po szczeblach kariery. Nie ma na nic czasu, niedosypia, niedojada, nie ma rodziny, a przyjaciół też niezbyt wielu. Zapracowana, wciąż w biegu i stale pod presją. Zatrzymuje się dopiero wtedy, kiedy słyszy diagnozę. Wtedy robi rachunek sumienia. Ile jeszcze można spełnić swoich marzeń, jeśli już wiadomo, jak dużo czasu nam zostało?
„Czy można się nażyć na zapas?”
Olga wraca do rodzinnego miasta, do mamy, do rodzinnego domu. Zaprasza mamę na długi wyjazd nad morze, co matka odkłada, wymigując się błahymi sprawami. Jednak dni mijają, a Olga zaczyna wracać wspomnieniami do czasów młodości. Spotyka się z licealną koleżanką, dawną nauczycielką, niespełnioną miłością. Luka – złamał jej kiedyś serce, a dziś znowu chce zawrócić jej w głowie.
W rodzinnym mieście nietrudno natknąć się na znajomych z dawnych lat. Daria to jedna z koleżanek, która pozostała w rodzinnym mieście. Podczas spotkania obu kobiet pojawia się mocna refleksja…
„Największym darem, jaki możemy dać innym, jest nasz czas.”
Bo niby cóż cenniejszego mamy?
Olga, jak postanowiła, tak zrobiła. Wraz z mamą jedzie nad morze, gdzie chce spędzić wakacje swojego życia. Co ją tam czeka? Czy jej los się odmieni? Czy Olga w końcu zdobędzie się na odwagę, by wyznać matce prawdę?
O tym możecie przekonać się, czytając „Głupca”. Ja przez pierwsze 200 stron książki liczyłam na jakiś zwrot akcji. Nie doczekałam się. Dalsza część opowieści jest wciąż bardzo rozwleczona, momentami zagmatwana, że aż trudno połapać się, o co w tym wszystkich chodzi. Dość chaotyczna, bez większych emocji wywieranych na czytelniku.
Czy przeczytałabym ponownie tę książkę? Zdecydowanie nie, ponieważ sama historia jest zbyt chaotyczna, a bohaterowie jacyś tacy bez kolorów. Jednym słowem – do mnie to nie trafia, zbyt wielu rzeczy tutaj po prostu brakuje.
Informacje o książce:
Tytuł: Głupiec
Autor: Katarzyna Franus
Wydawca: Czarna Owca
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 358
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz