Uwielbiam poradniki wszelkiej maści. Z nieznanego mi bliżej powodu są one dla mnie ogromnie ciekawe i nierzadko stanowią mega inspirację. Rady, porady, wskazówki w nich zawarte są zawsze motywujące. Ja z nich korzystam, choćby z czystej ciekawości.
Igę Chmielewską możecie znać z Instagrama, gdzie prowadzi aktywnie swój profil bbrzydki_insta. Ja właśnie tam natknęłam się na jej rysunki po raz pierwszy i zaczęłam ją obserwować. Chętnie zatem sięgnęłam po jej "Bardzo brzydki nieporadnik".
Iga znana jest ze swoich rysunków, których w tej książce znajdziemy całe mnóstwo. Ja osobiście je uwielbiam, a jeśli ich jeszcze nie znacie, to z pewnością je polubicie. Do tego znajdziecie tutaj całkiem sporo motywującej treści, która niby jest taka prosta i oczywista, ale jednak rzadko kto wciela te złote rady w życie. Kolejna przypominajka jest zatem na plus.
Ten brzydki nieporadnik zadziałał na mnie motywująco, dodał mi powera. Ja uwielbiam takie książki, a w takiej oprawie graficznej cieszą moje oko jeszcze bardziej. Zachęcam Was gorąco do tej przyjemnej lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz