Sporo książek Martyny Wojciechowskiej już przeczytałam. "Tanzania" jest jednak tą najmniej ciekawą z serii "Kobieta na krańcu świata". Jakby to określić jednym zdaniem: zupełnie nic się tutaj nie dzieje.
Martyna Wojciechowska w "Tanzanii" chciała opowiedzieć o kobietach pilotach, dlatego jej główną bohaterką jest Nayioma Rae. Ta młoda kobieta zapragnęła zostać pilotem samolotu i musiała przejść długą drogę, by spełnić te marzenia.
W Tanzanii nie jest łatwo kobietom, zwłaszcza jeśli pochodzą z ubogiej rodziny. Wówczas jako nastolatki są wydawane za mąż i nie mają szansy na wykształcenie czy pracę. Muszą zajmować się domem, mężem, dziećmi. Dlatego kobiety, które mają szansę kształcić się i pracować w wymarzonym zawodzie są tam rzadkością.
Jednak w "Tanzanii" nie ma zbyt wielu rozmów z główną bohaterką, nie ma zbyt wielu informacji, w zasadzie nic się tam nie dzieje. Martyna Wojciechowska przytacza dane dotyczące różnic pomiędzy płciami, nieco opisuje krajobraz afrykański i w zasadzie tyle.
Zdecydowanie bardziej wolę te książki Martyny Wojciechowskiej, które opowiadają jakąś ważną historię. Najbardziej cenię te, które dotyczą zwierząt, zagrożonych gatunków. "Tanzania" nie podobała mi się i chyba to nie jest tylko moje zdanie, że czegoś tutaj zabrakło.
Informacje o książce:
Tytuł: Tanzania
Autor: Martyna Wojciechowska
Wydawca: National Geographic
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 126
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz