Małgorzata Gutowska - Adamczyk "Fortuna i namiętności. Klątwa"

Nie lubię, kiedy ktokolwiek poleca mi jakąś książkę. Jeszcze bardziej nie lubię, kiedy ktoś tę książkę zachwala. Nie lubię, bo... Z reguły to, co podoba się innym, niekoniecznie podoba się również mi. Nie lubię, bo... Jeśli nastawię się, że książka jest genialna, a po kilkunastu stronach nie znajdę żadnych jej pozytywów, to będę rozczarowana i zniechęcona do dalszej lektury. Nie lubię, bo... czuję się w obowiązku szybkiego jej przeczytania i znalezienia jej walorów pomimo wszystko. "Fortuna i namiętności. Klątwa" jest właśnie jedną z tych książek, która została mi polecona. Przez moją własną mamę.
"Fortuna i namiętności. Klątwa" to pierwszy tom powieści historycznej pióra Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. Lubię książki historyczne, nie zaprzeczam. Uwielbiam ten klimat, w który się przenoszę z każdym przeczytanym zdaniem. Tym razem również moja wyobraźnia mnie nie zawiodła. Czytając tę powieść czułam się świadkiem tych wydarzeń i to było naprawdę cudowne.

Muszę przyznać, że w pierwszym skojarzeniu tej książki nasuwa mi się słowo pornus. To nawet nie wątek miłosny jest tu głównym, bowiem akcja toczy się wokół młodej kasztelanki Cecylii Jandźwiłł. Nie przesadzając jest ona nimfomanką, kobietą o ogromnym popędzie seksualnym. nad którym nie jest w stanie zapanować. Dla Cecylii nie ma znaczenia gdzie i z kim dokona się akt seksualny. Ważne, aby się dokonał. W lesie ze zbójcą, z podstarościm w gościnie u miecznikowej Niezgodzkiej, w Warszawie z Wilhelmem z Kurlandii i jeszcze z co najmniej kilkunastoma innymi.

Jest tutaj również bardziej romantyczny wątek miecznikowej Niezgodzkiej, którą uczuciem obdarzyło dwóch zacnych panów - kasztelanic Jan Jandźwiłł i podstarości Kacper Hadziewicz. Ten wątek bardzo mi się spodobał. Piękna, drobna, acz niezwykle zaradna i stanowcza miecznikowa walczy z uczuciem raz do jednego pana, raz do drugiego. Jaki będzie koniec tych miłostek zapewne przekonamy się dopiero w drugiej części.

Ponadto, ciekawy jest również sam rys historyczny oraz postać kasztelana Tadeusza Jandźwiłła, który jest panem możnym, aczkolwiek niezbyt sprawiedliwym i nader zachłannym. Akcja powieści rozgrywa się na Litwie w roku 1733 i 1734. Można zatem liznąć choć trochę historii z tej książki. Ja zdecydowanie poleciłabym tę lekturę starszym czytelnikom, a z całą pewnością co najmniej tym pełnoletnim. Jednak uważam "Klątwę" za wartościową i wartą przeczytania. Nie zachwyciłam się nią tak, jak moja mama, ale też nie zanudziłam się czytając ją. Czy przeczytam drugi tom? Oczywiście, że tak. Chcę zobaczyć, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.

Informacje o książce:

Tytuł: Fortuna i namiętności. Klątwa
Autor: Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Wydawca: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 451

Gdybyście chcieli sprawdzić, jak idzie mi w wyzwaniu książkowym "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w link poniżej:

https://milionyliter.blogspot.com/2018/01/wyzwanie-ksiazkowe-przeczytam-52.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oprah Winfrey "To, co wiem na pewno"

Już od dawna marzyłam o tym, by przeczytać książki Oprah Winfrey, choć nie jestem jej zagorzałą fanką. To mądra kobieta, która wiele przeszł...

Najpopularniejsze posty