Martyna Wojciechowska "Australia"

Nie miałam w zwyczaju czytać książek podróżniczych, że je tak ogólnie nazwę. Chodzi mi o takie pozycje, w których autor opisuje jakiś zakątek naszego pięknego świata, który udało mu się na własne oczy zobaczyć. Sama nie wiem dlaczego omijałam je zawsze szerokim łukiem. Od dziś się to na pewno zmieni. Po książkę Martyny Wojciechowskiej "Australia" sięgnęłam więc przypadkowo, ale nie żałuję.
Martynę Wojciechowską kojarzę z dwóch programów telewizyjnych. Pierwszym z nich jest "Big Brother", drugim natomiast "Kobieta na krańcu świata". Ani jednego, ani drugiego nie oglądałam, więc tym większe było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że owa wypożyczona przeze mnie "Australia" jest książkową wersją jednego z odcinków tego drugiego programu telewizyjnego.

"Australia" rozpoczyna się od kilku treściwych informacji na temat samego kontynentu, np. powierzchnia, klimat, waluta, mieszkańcy itd. Następnie pojawiają się tak zwane ciekawostki, z których dowiedziałam się sporo nowego. Któż by bowiem pomyślał, że Australia niegdyś była karą dla skazańców, gdzie ich masowo zsyłano i do dziś mieszka tam całkiem sporo ich potomków. Ja w każdym bądź razie nie wiedziałam, ale już wiem.

Jednak główną historią "Australii" jest wywiad z Heather Swan, wówczas niespełna pięćdziesięciolatką, która ze zwykłej matki i kobiety pracującej w jakiejś australijskiej korporacji stała się base jumperką i rekordzistką świata w tym ekstremalnym sporcie. Jej przemiana nie była taka prosta, oczywista, szybka. Niejednokrotnie podkreśla ona, że to wymaga opanowania strachu, a nie pozbycia się go całkowicie. Ponadto, należy każdego dnia dużo ćwiczyć, biegać, wykonywać ćwiczeń wytrzymałościowych i dużo skakać ze spadochronem lub w tak zwanym wingsuitcie.

Historia Heather i jej męża Glenna, który zaszczepił w niej pasję do sportów ekstremalnych, jest naprawdę ciekawa. To nie jest jakaś tam historyjka, to prawdziwy wywiad z prawdziwymi zdjęciami zapierającymi dech w piersi. Nie żałuję, że ją wypożyczyłam i przeczytałam, Wam również polecam. Mi trochę brakuje w tej książce samej Australii, ale i tak z chęcią przeczytam kolejne książki Martyny Wojciechowskiej. A jeśli chodzi o inne książki podróżnicze, to z całą pewnością sięgnę jeszcze po innych autorów.

Informacje o książce:

Tytuł: Australia
Autor: Martyna Wojciechowska
Wydawca: National Geographic
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 128

Gdybyście chcieli śledzić moje postępy w wyzwaniu "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w link poniżej:
https://milionyliter.blogspot.com/2018/01/wyzwanie-ksiazkowe-przeczytam-52.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Louise Hay "Codziennie kochaj siebie"

Każdy codziennie zmaga się z własnymi słabościami i stawia czoło problemom. Nie jest łatwo, ale bez względu na to, ile razy się upadnie, zaw...

Najpopularniejsze posty