„Doktor z TikToka” – trzeba przyznać chwytliwy tytuł, który może dwuznacznie się kojarzyć. Zwłaszcza w połączeniu z okładką, na której autor spogląda na czytelnika przez szkło powiększające.
Konrad Skotnicki znany jest głównie z mediów społecznościowych, gdzie prowadzi swoje konta o tematyce popularnonaukowej. Całkiem sporo ma obserwujących, co tylko może cieszyć, bo treści, które publikuje w mojej ocenie są naprawdę wartościowe.
Konrad Skotnicki zrobił doktorat z chemii i skupia się na popularyzowaniu nauki. Robi to w tak przystępny, ciekawy sposób, że z przyjemnością się go słucha i czyta.
Ja jego książkę „Doktor z TikToka” przeczytałam dosłownie jednym tchem. Podzielona jest ona na sześć większych rozdziałów, a w każdym z nich jest co najmniej kilkanaście mniejszych podrozdziałów. Kapitalnie się to czyta, bo nie ma nudy, rozwlekania tematu. Wszystko jest niezwykle spójne i na temat.
I chociaż Konrad Skotnicki wszystko tu dokładnie wyjaśnia, to jednak niektóre tematy tak mnie zaciekawiły, że szukałam więcej informacji w internecie i to właśnie jest w tym wszystkim najlepsze. To naprawdę niesamowite, o ilu fascynujących zjawiskach nie miałam nawet pojęcia albo nigdy się nad nimi nie zastanawiałam. Uwielbiam czytać takie książki, bo są one nie tylko potężną dawką ciekawych informacji, ale też inspiracją, by dokształcić się w wielu tematach.
Jeśli zatem tak, jak ja, uwielbiacie ciekawostki ze świata nauki, to musicie koniecznie przeczytać tę książkę. Uwierzcie mi na słowo, że nie będziecie się mogli od niej oderwać.
Informacje o książce:
Tytuł: Doktor z TikToka
Autor: Konrad Skotnicki
Wydawca: Znak Litera Nova
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 303
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz