Beata Znamirowska-Soczawa "Dlaczego moje dziecko?"

Beata Znamirowska-Soczawa to dziennikarka, którą wielu czytelników może kojarzyć z tygodnika „Przegląd”. W książce „Dlaczego moje dziecko?” opisała historię swojego życia wraz z wszystkimi traumatycznymi emocjami, które jej towarzyszyły. Urodziła zdrowe dwie córki – Matyldę i Anię. Trzecia córeczka Marysia przeżyła zaledwie minutę.

Beata Znamirowska-Soczawa

 

„Dlaczego moje dziecko?” nie jest książką dla każdego. Mówię to będąc szczęśliwą matką dwójki zdrowych dzieci. Opisana w niej historia autorki jest tak szczegółowa i okrutna, że momentami musiałam zamknąć książkę i głęboko odetchnąć kilka razy. Nie jestem w stanie wyrazić tego, co czułam, czytając tę smutną historię. Dlatego właśnie uważam, że nie każdy będzie miał odwagę ją poznać.

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, co czuje kobieta, która rodzi chore, zdeformowane dziecko mając świadomość, że ono za chwilkę umrze. Nie życzę tego nikomu, potrafię zrozumieć ból, który towarzyszy takiej żałobie. Ja też straciłam kiedyś kogoś bardzo mi bliskiego. Też chodziłam non stop na cmentarz i spędzałam nad grobem długie godziny. Też wylałam morze łez. Tego bólu, tej pustki nie jest w stanie nic zagłuszyć. Przychodzi w końcu taki dzień, kiedy uczymy się z tym żyć i wtedy jest odrobinkę lżej.

W książce poruszony jest również temat dzieci poczętych dzięki in vitro. To bardzo kontrowersyjny temat. Chciałabym wypowiedzieć się w tej kwestii, jako matka dzieci, która nigdy nie musiała korzystać z nowoczesnych metod leczenia niepłodności. Nie miałam najmniejszych problemów z poczęciem moich dzieci, donoszeniem ciąży czy porodem. Moje dzieciaki urodziły się zdrowe, nigdy nie poroniłam. Jestem szczęśliwą mamą, ale gdzieś z tyłu głowy mam to, że nie wszystkie kobiety mogą się ze mną równać. Mam świadomość, że coraz więcej par ma problem z poczęciem dziecka. Dlatego uważam, że jeśli te pary chcą i mają możliwość skorzystania z in vitro, to mają do tego pełne prawo, a wszystkim innym nic do tego. Dzieci poczęte w ten sposób są takie same, jak wszystkie inne i piętnowanie ich w jakikolwiek sposób jest co najmniej nieludzkie. A już na pewno nie powinien w to mieszać się Kościół i wszelkiego szczebla osoby duchowne, które same mają sporo niecnych uczynków na swoich sumieniach.

A zmieniając temat… czy wierzycie w to, że dusza każdego dziecka, które przychodzi na świat, wybiera sobie rodziców? Dla mnie to temat do przemyślenia. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Wierzę natomiast w reinkarnację. Wierzę w to, że nieśmiertelna dusza opuszcza ciało w momencie śmierci, ale odradza się w innej postaci. Czy dla Was to jest temat kontrowersyjny?

Na koniec jeszcze tylko wspomnę, że książka ta jest podzielona na dwie części. W pierwszej opisane są historie kobiet, którym przyszło się zmierzyć z wadami rozwojowymi własnych dzieci. Wiele z tych historii nie ma szczęśliwego zakończenia. W drugiej części książki znajdują się wywiady ze specjalistami, którzy na co dzień walczą ze wszystkich sił, by pomóc niepłodnym parom doczekać się potomstwa, a także leczą wady rozwojowe dzieci, nawet jeszcze w czasie trwania ciąży. Oni po prostu dają nadzieję.

 

Informacje o książce:

 

Tytuł: Dlaczego moje dziecko?

Autor: Beata Znamirowska-Soczawa

Wydawca: Poradnia K

Rok wydania: 2016

Ilość stron:    199

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Linn Skaber "Starość"

Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam książkę tak pięknie wydaną. To ogromna przyjemność, kiedy nie tylko słowa są dobrze dobrane, ale cał...

Najpopularniejsze posty