Beata Pawlikowska "Między światami"

Jestem wierna Beacie Pawlikowskiej i co jakiś czas chętnie do niej wracam. Lubię jej prosty sposób rozumowania, przedstawiania swoich przemyśleń i opowiadania o własnej drodze, którą przeszła, by zmienić swoje życie. To, co ona pisze i mówi po prostu do mnie trafia.

Beata Pawlikowska

Ile razy użalałeś się nad własnym losem? Ile razy pomstowałeś na sąsiadów, znajomych, nieznajomych, ludzi sławnych i bogatych? Bo oni mają w życiu sukces? Bo oni mają pieniądze? Szczęście? A Ty nie masz? Nie masz, bo mieć nie potrafisz.

„Ty i tylko ty jesteś odpowiedzialny za stan swojej duszy. Jeżeli pielęgnujesz w niej urazę, nienawiść, zazdrość, niechęć i inne destrukcyjne emocje, to choćbyś wykąpał się w święconej wodzie albo dostał tysiąc razy rozgrzeszenie, stan twojej duszy wcale się nie zmieni. Wciąż będziesz złorzeczył, walczył, nienawidził, oszukiwał, kłamał i popełniał to samo zło, które czyniłeś wcześniej.”

Bo „Między światami” jest także o Bogu i religii. Religia wszak nie idzie w parze z prawością, uczciwością, dobrocią. Nie wierzę ludziom, którzy mówią, że Boga nie ma, że w Niego nie wierzą. Pytam: „A w co wierzysz?”. Odpowiedzią jest: „Nie wierzę w Boga”, tylko że to żadna odpowiedź. Bóg istnieje, ale to nie znaczy, że każdy z nas wierzy w tego samego Boga. W moim rozumieniu Bóg to siła wyższa, która czuwa, która sprawia, że świat istnieje. I ja w to wierzę.

„Nauczyć się sztuki wybaczania, żeby przebaczyć wszystkim, którzy cię skrzywdzili i do których czujesz urazę. Spędzić czas z samym sobą, przyglądając się miotającym tobą uczuciom, żeby wiedzieć jaki jest prawdziwy stan twojej duszy. Spędzić codziennie godzinę na ćwiczeniu umiejętności pozytywnego myślenia i budowaniu poczucia własnej wartości.”

Ja to zrozumiałam bardzo późno. Od dwóch lat praktykuję codziennie wdzięczność, pozytywne myślenie, pracę nad zmianą własnych, negatywnych przekonań. Dzięki temu buduję swoją rzeczywistość tak, jak jest dla mnie najlepiej. Każdego dnia czuję, że jestem szczęśliwa, bo każdego dnia pracuję nad sobą i własnym mindsetem. Nigdy wcześniej nie czułam, że żyję, jak czuję to teraz, całą sobą. To jest mój czas i moje miejsce na ziemi.

„Wystarczy tylko otworzyć swój umysł. Wewnątrz twojej duszy istnieje bardzo dużo przekonań, których nigdy nie podważyłeś, bo nawet nie przyszło ci do głowy, że można to zrobić.”

A tych przekonań, błędnych, szkodliwych, krzywdzących jest naprawdę sporo. Że… ludzie bogaci na pewno nakradli, pieniądze szczęścia nie dają, trzeba ciężko pracować, by czegokolwiek się dorobić, dzieci głosu nie mają, rachunki są coraz wyższe, powinnam pracować na etacie, bo własny biznes to zbyt duże ryzyko. I wiele, wiele innych, które warto znaleźć we własnej głowie i zmienić je na pozytywne, kształtujące szczęśliwą teraźniejszość i przyszłość.

„Bo tylko ten, kto kieruje się dobrą, uczciwą, szczerą intencją, ma szansę dotrzeć do celu. Wszyscy inni będą wiecznie błądzić.”

Ja już znalazłam swoją drogę, tę właściwą. A Ty?

„Śmieciowe jedzenie dla ciała jest tym samym, co śmieciowe jedzenie dla umysłu. Daje chwilowe wrażenie zaspokojenia, wywołuje w tobie trudną do powstrzymania chęć, jakąś chorą, kompulsywną ochotę, której nie możesz się oprzeć, mimo że twój racjonalny umysł podpowiada, że wcale tego nie chcesz i nie potrzebujesz.”

Niby wszyscy wiemy, że „jesteś tym, co jesz”, a jednak tak mało uwagi przywiązujemy do tego, co zjadamy. Odkąd zaczęłam bardziej kontrolować to, co jem, moje ciało odżyło i nabrało wigoru, a umysł stał się bardziej lotny. Spróbuj, sam się przekonaj, że twoje pożywnie ma wpływ na całe twoje ciało.

„Ty potrzebujesz Boga. Ale nie w złoconych świątyniach. Tylko we własnym sercu. Potrzebujesz prawdy, uczciwości i miłości, bo wtedy sam stajesz się wcieleniem Boga i włączasz się w jego moc.”

Wszyscy potrzebujemy Boga, wszyscy potrzebujemy wierzyć, że świat nie jest jednym wielkim chaosem, ale dobrze przemyślanym planem Tego, który wie i widzi wszystko.

„Nasz umysł to potężne narzędzie. Fantastyczne i wszechstronne. Często jednak jest zapchane śmieciowymi, nigdy nie weryfikowanymi informacjami, które zalegają w nim jak szlam. Obciążają i spowalniają jego działanie. Blokują ci dostęp do jego głębszych warstw, gdzie mógłbyś znaleźć wsparcie dla bardziej kreatywnych działań, inspirujących odkryć i genialnych pomysłów.”

Dlatego każdego dnia odkopuj się z tego szlamu, aż dotrzesz do sedna i zaczniesz programować się na nowe, lepsze życie. Masz je przecież tylko jedno, więc gra jest warta świeczki.

„Odkryłam najdziwniejszą rzecz: że ludzie usiłują karmić swoje emocje, zatruwając jednocześnie swoje ciało. Podczas gdy w rzeczywistości powinno się świadomie karmić swoje ciało, bo dzięki temu siłę i moc miały też twoja dusza i umysł.”

I to nie są czcze słowa, bo pokarm, którym żywimy własne ciała, może zmieniać nasze emocje, wywoływać agresję, powodować depresję. Czy tego właśnie dla siebie chcesz?

„Ludzie mniej zajmują się robieniem, a więcej opowiadaniem sobie o tym co uważają na temat tego co robi ktoś inny. Nie o tym CO ROBI ktoś inny, tylko o tym co ONI NA TEN TEMAT SĄDZĄ.”

Och, jakie to prawdziwe… na pewno znacie takich ludzi, którzy zamiast zrobić coś pożytecznego, obgadują innych. To jest niestety trucizną dla nas samych, warto się tego pozbyć jak najszybciej. Zajmij się sobą, poświęć na to czas i energię, a z całą pewnością więcej zyskasz, niż plotkując o innych.

„I czy wiesz, że wszystko, co w życiu masz, wszystko, z czym się zmagasz i wszystko, co dostajesz w prezencie od losu, zależy tylko od tego, w jakim stanie znajduje się twój umysł?”

Wszystko, co masz w swojej głowie, wszystkie myśli i wszystkie słowa, które mówisz cały czas sam do siebie, przekładają się na Twoją codzienność. Ta energia kształtuje twoje życie, sprawia, że albo jest ono cudowne, radosne i pełne pozytywnej energii, albo takie, którego już nie możesz znieść i męczysz się, marząc o tym, by ktoś cię wyrwał z tego piekła. Twoje myśli nie tylko warunkują to, co cię w życiu spotyka, ale także to, czy jesteś zdrowy na ciele, czy też nie. Bo Twoje choroby wywołane są w większości przypadków przez Twoje własne myśli i to tak ładnie się nazywa psychosomatyką.

„Choroby ciała zawsze w jakiś sposób są powiązane z tym, co znajduje się w duszy i umyśle, także tym podświadomym.”

I najważniejsza rada na koniec…

„Dlatego namawiam cię do tego, żeby na chwilę zwątpić. Zatrzymać się.”

Dziś zatrzymajmy się razem, choćby tylko na chwilę...

Informacje o książce:

Tytuł: Między światami
Autor: Beata Pawlikowska
Wydawnictwo: Edipresse
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 365 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Louise Hay "Codziennie kochaj siebie"

Każdy codziennie zmaga się z własnymi słabościami i stawia czoło problemom. Nie jest łatwo, ale bez względu na to, ile razy się upadnie, zaw...

Najpopularniejsze posty