Przypadek! Całkowity przypadek sprawił, że w moje ręce trafiła ta książka. Kupiona gdzieś na wyprzedaży. Zupełnie przy okazji, nie żeby szczególnie jej szukać. Doczekała się w kolejce na przeczytanie, wszak każdy mól książkowy ma swój stosik hańby - książek kupionych, a jeszcze nieprzeczytanych.
Grażyna Szapołowska znana jest jako aktorka filmowa i teatralna. Ja nie przepadam za nią. Zawsze wydawała mi się jakaś taka wyniosła, lepsza od innych. Może to, że nie przepadam za telewizją, rzadko chodzę do teatru i fakt, że Szapołowska nie jest aktorką mojego pokolenia, sprawiło, że nie doceniłam jej talentu. Teraz już wiecie, że sięgnęłam po książkę jej autorstwa zupełnie przypadkiem.
"Poza mną" to zbiór 36 króciutkich opowiadań. Nie łączą się one ze sobą, choć dość męczące jest to, że w większości z nich jest Joanna albo Grażyna. Można się pogubić.
Opowiadania zawarte w tym tomie są wspomnieniami autorki, historiami gdzieś kiedyś zasłyszanymi, podpatrzonymi, być może nawet wymyślonymi. Są krótkie, proste, poprawnie napisane, dzięki czemu lekko, szybko, przyjemnie się je czyta. Co do formy nie mam zastrzeżeń.
Bardziej zmęczyła mnie treść. Choć może "zmęczyła" to nie do końca trafne określenie. Czytając każde z tych opowiadań, czekałam na jakąś petardę, jakieś zaskoczenie, a nic takiego się nie wydarzyło. To były raczej historie dość przewidywalne, a część z nich w ogóle była wręcz mdła.
Mniej więcej w połowie książki znajdują się zdjęcia autorki w pełnej krasie - nawet ktoś taki jak ja, o połowę młodszy od Szapołowskiej, może jej pozazdrościć urody, braku zmarszczek, idealnej figury. Podziwiam i gratuluję, choć ten brak zmarszczek to chyba nie do końca efekt naturalny ;-)
Jeśli lubicie proste opowiadania, to z całą pewnością ta książka przypadnie Wam do gustu. Jeśli natomiast nie kręci Was obyczajówka, potrzebujecie zwrotów akcji, zaskoczenia, jakiegoś dreszczyku, choćby malutkiej tajemnicy, to odpuśćcie sobie tę lekturę. Zanudzi Was na śmierć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz