Totalnie mnie ta książka wciągnęła. Już wcześniej chciałam ją przeczytać, ale niestety musiała poczekać na swoją kolej. Od pierwszej strony ta lektura pochłonęła mnie bez reszty. Jest 2022 rok, a książka powstała w 2020 roku i bardzo się cieszę, że wtedy jej nie przeczytałam. Pandemia trwa już od 3 lat, więc jestem z nią coraz bardziej oswojona. To, co przeczytacie w tej książce otworzy Wam oczy.
Koronawirus zmienił życie każdego z nas. Nagle świat się zatrzymał, ludzie zostali pozamykani w domach. Chorzy trafili do izolatek, do szpitali jednoimiennych, a personel medyczny zajmujący się chorymi miał takie ochronne uniformy, że trudno było się domyślić kto jest lekarzem, a kto pielęgniarką. Można by było pomyśleć, że to jakieś szaleństwo, ale to szaleństwo trwa już 3 rok.
"Oddział zakaźny. Historie bez cenzury" to pandemia widziana oczami personelu medycznego - pielęgniarek, lekarzy, ratowników medycznych. To oni przecież walczą każdego dnia o życie osób zakażonych. Co dzień narażają się na zachorowanie. Co dzień widzą śmierć, którą niesie koranowirus.
Ta książka otwiera człowiekowi oczy, że medycy zostali sami na tym froncie i wciąż walczą o nasze życia. Że narażają siebie i swoje rodziny, są zmęczeni, zestresowani, a pomocy zbyt wiele nie mają ani od rządu, ani od państwa, ani od wszystkich tych, którzy powinni w tak krytycznych sytuacjach reagować.
Nie spodziewałam się, że ta lektura będzie tak dobitna. Doskonale napisana, idealnie spleciona w całość, bez zbędnych komentarzy, bez koloryzowania. Myślę, że każdy powinien tę książkę przeczytać i przejrzeć na oczy. Nie wierzysz, że koronawirus istnieje i w ciągu kilku godzin może doprowadzić do śmierci zdrową osobę w każdym wieku? To stań na jednej linii z medykami, choć jeden dzień przeżyj tak, jak oni.
Niemalże na końcu książki wypowiadał się doktor Opielak, który będąc psychiatrą wskazał na skutki, które niesie ze sobą pandemia. Ludzie pozamykani nagle w domach zaczynają podupadać psychicznie, popadają w depresje, alkoholizm, pojawiają się kłótnie i rozstania. Tak, jak medycy nie wytrzymują tego ciągłego stresu, tak zwykli ludzie też nie radzą sobie z tym, że po prostu nie mogą wyjść z domu, choć to porównanie wydaje się być bardzo banalne.
Weźcie tę książkę do ręki i przeczytajcie. To naprawdę doskonała lektura.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz