Martyna Wojciechowska "RPA"

Z przykrością muszę przyznać, że "RPA" to najmniej interesująca książka Martyny Wojciechowskiej z tych, które do tej pory czytałam. Oczywiście - moim zdaniem. Przeczytałam ją, ale bez większych emocji i przemyśleń. Niewiele rzeczy mnie chyba jeszcze może zadziwić na tym świecie. Udomowiony hipopotam? Okej, ludzie mają różne dziwactwa.
Martyna Wojciechowska pojechała do RPA na spotkanie z Tonie'm i Shirley Joubert. Mieszkają oni sobie na własnej farmie, on jest emerytowanym strażnikiem z Rezerwatu Krugera, a ona niegdyś miała swój salon kosmetyczny. Niby zwykłe małżeństwo, a jednak mają coś, co ich wyróżnia na tle innych mieszkańców globu.

10 lat temu Tonie znalazł niemowlę hipopotama. Maleństwo miało jeszcze pępowinę, ważyło około 16 kilogramów i bez pomocy człowieka na pewno nie przeżyłoby. Małe hipopotamy przez pierwszy rok swojego życia żywią się wyłącznie mlekiem matki, a przez kolejne 3 lata nie odstępują jej na krok. Dlatego też samice hipopotamów zachodzą w ciążę raz na 5 lat.

Tonie zaopiekował się małym hipopotamkiem, karmił, troszczył się, stworzył małej Jessi warunki najlepsze z możliwych. I tak właśnie od 10 lat żyją pod jednym dachem i nie wyobrażają sobie bez siebie przyszłości, przynajmniej wszystko na to wskazuje.

Sama ta historia jest nieco bardziej zawikłana, ponieważ chodzą słuchy, że Tonie wcale nie znalazł tego hipopotama, tylko podkradł matce widząc w tym interes. Ponadto, są informacje, że wcześniej Tonie też miał hipopotama, ale ten zmarł na skutek niewłaściwej opieki weterynaryjnej. Ponadto, Shirley przeszła swego czasu depresję i zdaje się, że obecnie ma jakieś zachwiania równowagi psychicznej, ponieważ potrafi przedstawiać kilka różnych wersji tej samej historii.

Hipopotamica Jessica ma swoje fankluby na całym świecie, ma swoją stronę internetową, można kupić jej zdjęcia, nagrania filmów i całą rzeszę różnych gadżetów. Trudno więc oprzeć się wrażeniu, że Tonie i Shirley kochają to zwierzę bezinteresownie, raczej to dla nich całkiem niezły biznes. Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, gdzie leży prawda. Przeczytajcie tę historię i sami to oceńcie.

Informacje o książce:

Tytuł: RPA
Autor: Martyna Wojciechowska
Wydawca: National Geographic
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 128

Gdybyście chcieli śledzić moje postępy w wyzwaniu "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w link poniżej:
https://milionyliter.blogspot.com/2018/01/wyzwanie-ksiazkowe-przeczytam-52.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oprah Winfrey "To, co wiem na pewno"

Już od dawna marzyłam o tym, by przeczytać książki Oprah Winfrey, choć nie jestem jej zagorzałą fanką. To mądra kobieta, która wiele przeszł...

Najpopularniejsze posty