Teściowa z piekła rodem? Któż takiej nie zna? Nie tylko w książkach są takie mamusie, które na samo wspomnienie przyprawiają o ciarki. Ale Diana… Diana tylko na taką miała wyglądać.
Diana życia lekkiego nie miała. W bardzo młodym wieku zaszła w ciążę, a dla rodziny to była hańba. Dziewczyna została odesłana do miejsca, gdzie mogła donosić ciążę i urodzić, nie będąc narażona na spojrzenia rodziny i znajomych. Dopiero po porodzie mogła wrócić do domu rodzinnego.
Na szczęście na jej drodze pojawił się Tom, który pokochał ją i zaopiekował się nią. To była prawdziwa, szczera miłość, aż do grobowej deski. Wymagająca Diana, która już za młodu dostała solidną lekcję życia, nie była zbyt wylewna w uczuciach. Uważała, że jej dzieci, Oliver i Nettie, powinny również same do wszystkiego dojść. Pomimo tego, że Diana i Tom dorobili się milionów, mieli domy, samochody, firmę i całkiem pokaźne środki finansowe, to ich dzieci musiały na siebie zarabiać same. Tom, mężczyzna o wielkim sercu, pełen troski i czułości, był znacznie lepiej postrzegany przez potomstwo. Do niego dzieciaki zawsze udawały się w razie potrzeby, a Tom wspierał nie tylko dobrą radą, ale również zastrzykiem gotówki w tajemnicy przed Dianą.
Oliver poznał Lucy, z którą założył rodzinę, a Nettie wyszła za Patricka. O ile Ollie doczekał się trójki dzieci, to Nettie dzieci nie mogła mieć w sposób naturalny. Leczenie niepłodności, kolejne terapie, badania – to wszystko kosztowało. Dla Nettie oczywiste było, że kiedy zabrakło jej już pieniędzy własnych, matka powinna ją wspomóc.
Ollie też nie miał głowy do interesu i o ile ciężko pracował, to wchodził w takie spółki, które generowały jedynie straty. Któż zatem mógłby pomóc wyjść z długów, jeśli nie własna matka i jej pokaźna fortuna?
W oczach własnych dzieci Diana uchodziła za skąpca, który chętnie pomaga uchodźcom, a własne potomstwo i ich potrzeby ma za nic. Nic więc dziwnego, że kiedy znaleziono ją martwą, pierwsze podejrzenia padły na syna i córkę. Oboje mieli motyw, by pozbawić matkę życia. A może w tę sprawę zamieszany był ktoś inny?
Nie zdradzę Wam, kto zawinił, musicie przeczytać tę historię sami. Jest ona tak wielowymiarowa, tak możliwa do wydarzenia się naprawdę, że doskonale się ją czyta. Może jednak ta Diana wcale nie była taka zła, jak od początku miała się wydawać?
Informacje o książce:
Tytuł: Teściowa
Autor: Sally Hepworth
Wydawca: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 388
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz